#32 | Czerwiec 2023 | 4 minutes

Hej <<First Name>>!

Czy jesteś jedną z tych osób, które lubią zawsze mieć porządek w skrzynce mejlowej czy masz niechlubną ikonkę zgrozy z wielkim czerwonym "399932 nieprzeczytanych wiadomości"? A może gdzieś po środku – jesteś mniej-więcej na bieżąco z wiadomościami, ale nigdy ich nie kasujesz? Ja jestem tą ostatnią. Może nie jest to najbardziej eko sposób organizacji skrzynki, ale jakie skarby można w niej znaleźć! Ostatnio szukając czegoś w mejlach natknęłam się na nieprawdopodobnie stare wiadomości i było to trochę jak odkopanie kapsuły czasu. Było trochę (dużo!) krindżu – zupełnie wyparłam z pamięci, że kiedyś zamiast pisać wiadomości na Messengerze pisało się wszystko NA ŚCIANIE. Ale zakręciła mi się łezka w oku widząc zdjęcia sprzed piętnastu lat, które wysyłałam do rodziny z mojej licealnej wymiany do Francji. Polecam wykopaliska we własnej skrzynce mejlowej albo nawet w starych wiadomościach na Fejsie. Złoto!

🥁Senny psychodeliczny rock, Chiny 🇨🇳

Dream Can – Cheap Cheap Time I Live, Money Money Saves Me

Ciężko jest czasem patrzeć na własne życie jako na coś niezwykłego. Bo dla ciebie twoja codzienność jest siłą rzeczy najzwyklejsza na świecie! Ale wspaniale jest spojrzeć na siebie jak na protagonistkę niszowego filmu pełnego przygód. To właśnie romantyzowanie życia. I możesz to robić w dowolnej chwili:

Kiedy siedzisz w pociągu w słuchawkach na uszach i wyglądasz za okno, za którym leje deszcz, stając się bohaterką teledysku. 

Kiedy nalewasz sobie lampkę wina, przygotowujesz sobie deskę serów z winogronami i krakersami i siadasz na balkonie, obserwując przechodniów i delektując się momentem.

Kiedy planujesz poranną rutynę z rozciąganiem, medytacją, szczotkowaniem na sucho, a potem robisz sobie instagramową owsiankę i siorbiesz tonik espresso z fancy szklanki.

Kiedy kupujesz sobie kwiaty albo szabrujesz je od sąsiadki z ogródka i rozstawiasz je po domu w butelkach po lemoniadzie.

Kiedy robisz przemeblowanie, zmieniasz pościel i zapalasz ulubioną świeczkę, a potem rozwalasz się na kanapie z ulubioną książką, którą czytałaś już dziesięć razy.

Kiedy organizujesz sobie idealny dzień. Robisz dokładnie to co chcesz. Uwaga, może się okazać że twój idealny dzień to nie jest wcale chodzenie do drogich restauracji i na wystawy, ale wyspanie się, zjedzenie gofra z bitą śmietaną, spacer w lesie i telefon do przyjaciółki z którą dawno nie rozmawiałaś.

Kiedy planujesz wakacje, robiąc mapkę z miejscami które chcesz odwiedzić, knajpami w których chcesz wypić aperolka i zjeść coś pysznego.

Kiedy idziesz z przyjaciółkami do kina na poranny seans a potem siadacie w ogródku kawiarnianym i dyskutujecie o waszych wrażeniach.

Kiedy włączasz muzykę na cały regulator i tańczysz jakbyś miała 7 lat i zero kompleksów.

Kiedy wyłączasz telefon na cały dzień i cieszysz się życiem analogowym.

Kiedy zakładasz piękne ciuchy zupełnie bez okazji i pijesz herbatę z porcelany "dla gości".

Kiedy idziesz na spacer w deszczu (może nawet bez parasola!).

Kiedy bierzesz udział w "free walking tour" we własnym mieście. Albo wsiadasz do pierwszego lepszego tramwaju i jedziesz aż to końca trasy.

Kiedy bierzesz laptopa i idziesz pracować do kawiarni zamiast gnić w biurze.

Kiedy piszesz list. Do mamy, do siostry, albo nawet do samej siebie. I wcale nie musisz go wysyłać.

Kiedy prosisz kogoś, żeby zrobił ci mini sesję zdjęciową i patrzysz na siebie z perspektywy innej osoby.

Kiedy układasz plejlistę ulubionych piosenek na obecny stan ducha.

Kiedy doceniasz się za swoje osiągnięcia. I myślisz jak <<First Name>> sprzed dwudziestu lat byłaby z ciebie dumna 🖤

Są ludzie którzy jedzą by żyć. Są też tacy którzy żyją by jeść. I jedzenie jest zawsze w centrum ich uwagi. Jeśli jesteś osobą która idzie spać z motylkami w brzuchu na samą myśl o pysznym śniadanku które wsunie jutro rano, podróże kręcą się dla ciebie wokół lokalnego jedzenia i nie przeszkadza ci głośne delektowanie się frykasami, to podcast Basi Stareckiej z pewnością sprawi ci przyjemność. Jak sama autorka mówi "życie jest zbyt krótkie na złe jedzenie i warto je przeżyć z pełnymi ustami".

Link do podcastu tutaj.

Aleśmy się wszystkie świetnie bawiły w zeszły weekend, scrollując treści o zaginionej "łodzi podwodnej" z miliarderami na pokładzie. Mam nadzieję, że spotkamy się wszystkie w piekle 👹. A w międzyczasie, płynąc na fali morskich opowieści,  gorąco polecam "W trójkącie". Piękna opowieść o tym, co w życiu najważniejsze.